Kocur RGB 08/13/2017 (Sun) 11:48:41 No. 13115 del
>>13111
Rodzice nigdy mnie nie bili tylko stosowali zjebane socjopatyczne techniki typu odmawianie mi jedzenia, wmawianie mi, że to oni są ofiarami a nie ja, gaslighting, subtelne sugerowanie mi, że jestem debilem (pytanie 5-10 razy, czy zrobiłem coś prostego typu spuszczenie wody w kiblu), wprost mówienie mi, że jestem zerem, śmieciem (powiedział bezrobotny filolog polski alkoholik), wyganianie mnie z domu na dwór, nawet jak jest mróz i tak dalej. Matka nie chce mi dać pieniędzy na studia mimo bycia zastępcą ordynatora over 9000k miesięcznie, ojciec pyta codziennie czy zdałem maturę bo mi nie wierzy,ciągle mówi, że skończę na zmywaku bez kwalifikacji na zmywak. I tak dalej.

To nie jest to słynne twarde konserwatywne wychowanie tylko zwykłe znęcanie się nad dzieckiem, już bym wolał żyć w biednej rodzinie sebów gdzie ojciec by wpierdolił od czasu do czasu, bo szkody fizyczne to jest kurwa nic, ale by mi mówili, że mnie kochają, codziennie byłby obiad (bo w moim domu w 2017 roku nadal nie ma) i daliby mi jakiekolwiek pieniądze na studia. Znajomi żyją w biednych rodzinach i ich rodzina odkładała cały czas na ich studia, czasami to są nawet spore kwoty mimo biedy, gdyby moi starzy dali mi choć jedną miesięczną pensję to by było super, ale nie, bo jestem gównem i skończę na zmywarka, nevermind, że przepracowałem w tym roku więcej niż mój stary w jakiejś gównorobocie żeby nie siedzieć na dupie, a on nawet dupy nie ruszy żeby wynieść z domu plastik.